Samotność

Będąc sam nie otworzysz oczu jadowitej Hydrze
Ona mocą zespołu twe życie bez problemu z piersi wydrze
Tak więc nie pozostawaj sam na dróg rozstaju
Myślami porzucony gdzieś na rzeki kraju
Jako niemowlak nie zaznawszy miłości
Dla którego każdy dzień nowe oznacza trudności
Wychodząc na prostą niczym w rój szerszeni wstąpiwszy
Próbuje znaleźć cień stworzenia dla zeń życzliwszy
Po wielkich staraniach wielu
Dochodzi wreszcie do celu
Dla niego piękne i niezwykłe są każde potoki
Nawet robaczek ma swe uroki
Jego świat w końcu został odmieniony
Już nie czuje się osamotniony
Zewsząd przez różne żyjątka otoczony
Już nie czuje się odtrącony
Teraz wszystko się przed nim otwiera ,
znika gatunku bariera
Znalazł swe szczęście człek ten poczciwy
Tam , gdzie każdy kamień w swym pokroju ruchliwy
Gdzie czuł się jak prawdziwy
posłaniec Boży , wiecznie żywy
Nikt nie drwił z niego
Nie zadawał bólów
Nie doczepiał dodatkowych czeluści sznurów
Istniał z dala od jakichkolwiek ludzkich chórów
Spróbujmy choć raz jak on dostrzec niezwykłość świata ,
w którym żyjemy
Każdy , bowiem gest niesamowity jest
Nawet spadający liść ,
czujący , że czas jego już nadszedł
I nawet księżyc , co rozświetla mroczną nocy dłoń pochłania się w bezmiernym uroku chwili , która stać się może niegdyś dniem jego zguby
Niech,więc ta magia codzienności wskaże nam drogę ku lepszej przyszłości


wadera12

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-10-17 16:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna wadera12 < wiersze >
szmaragd | 2012-10-17 17:15 |
piękny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się