Miłość po Ostatnie Dni
Na zielonej, słonecznej polanie,
Leżała kobieca postać-
Drobna, delikatna.
Przyodziana w jedwabną suknie,
O śnieżnobiałym kolorze.
Jej długie falowane włosy zdobił wianek,
W dłoniach jej spoczywała otwarta książka,
A w niej listy miłosne,
Rymem pisane.
Twarz miała bladą, lekko łzami zroszoną...
Pojawił się młodzian-
Elegancki, przystojny
Pochylił się nad nią,
Złożył pocałunek na jej ustach-
Ani drgnęła...
Ucałował dłoń i lica dziewczyny
I nic...
Ona umarła...
Czekając na swojego kochanka.
OLLA
|