daleko mi...

daleko jest świecy do znicza
mnie dalej do Mickiewicza

nie liczę na poklask fanfary
ze strofą się biorąc za bary

stalówka kołyską jest duszy
co myśli swym grotem ukruszy

po skroniach atrament wciąż spływa
raz ciemny raz bledszy tak bywa

być może z czasem się ziści
położyć strofy na miśni


MarkTom

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-10-23 19:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MarkTom > < wiersze >
szarotka | 2014-02-23 21:36 |
I naskrobałeś uśmiech na mojej twarzy
aloya | 2012-11-01 09:29 |
Piękne wiersze piszesz Marku, w moim stylu. Miło Cię poznać. Pozdrawiam:))
lipiec | 2012-10-30 11:47 |
Moim zdaniem świetnie piszesz,tylko troszkę za mało ;) 5*
lipiec | 2012-10-30 11:47 |
Moim zdaniem świetnie piszesz,tylko troszkę za mało ;) 5*
szmaragd | 2012-10-24 18:08 |
pięknie piszesz pozdrawiam :)
kazap57 | 2012-10-23 20:24 |
najważniejsze ze odczuwasz potrzebę pisania - pisz sercem - i patrz oczami duszy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się