Podłożona
Teraz będzie trochę ckliwie
Czego szczerzę nienawidzę
Teraz będzie dużo memła
Rozciągłości i jęczenia
Będzie może romantycznie
Biało jasno i kremowo
Słodkich słów będzie dziesiątki
Melancholijnie księżycowo
Jestem twarda niczym z gruzu
A chcę być jak kawał stali
Robotowo metalowo
Sucho mroźnie niebajkowo
Słuchać mnie bo teraz mówię
Walczę biję się z myślami
Rzygam różem i słodyczą
Ale ciągnie mnie do granic
Kocham kocham kocham kocham
Mam cię rano i wieczorem
W głowie siedziesz idiotycznie
Sen mi ciągle spędzasz z powiek
Czuję się jak blond kretynka
Nastoletnia naiwniaczka
Brak mi władzy i kontroli
Bym swe serce mogła strzaskać
Będzie jednak chyba prosto
Niezupełnie romantycznie
Niebajkowo nieróżowo
Ani trochę księżycowo
Kocham cię
To tylko powiem
Nie mam nic na swoją obronę.
AlicjaInWonderland
|