Miniaturki :)
Raz tajemniczy klient
był nie wiadomo skąd.
Zamówił małą czarną
i duże piwo blond.
Pochwala dziadek babcię
i mówi- nie jest zła-
lecz nie wie, czy z miłości
ale na piwo da.
Wybrała się kostucha
pewnego pana ściąć,
lecz facet ma wilczura
i nie dał pana wziąć.
roman
|