Koniec żywota



Jego czas jak życia
Treść kończy się
Przeklina swój sen
Aby móc to wszystko znieść
Odchodzi bez słowa skargi
Jego słowa tracą sens
Cierpi męczarnie w swej duszy
Jego dusza mąci moje sny
Aby dać mi znak
Symbol życia
Wymykajacy się z jego rąk
Nie chce odchodzić i zostawiać świata
Chce żyć i przeciwstawić się naturze
Przeciwstawia się sobie

Gdy ja uciekam
Kocha mnie mocno
Nie pozwala mi odejść
A ja nie chce zerwać pęt
Wiążących jego dusze

Pozwalam mu mnie zabrać
Tam gdzie człowiek
Nie sięga
Ręką życia

Odchodzę...


Lady_Tala

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-11-01 17:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lady_Tala > wiersze >
Michal76 | 2012-11-07 14:25 |
Ciekawy. Świetne zakończenie.
Ziela | 2012-11-02 09:56 |
Zbyt trywialne 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się