Nie warto być doskonałym
Zasnął pazdziernik
snem dokonanym,
samotny,zły na cały świat
wyrzucił klucz, ze swej pamięci.
Otworzył drogę listopadowi....niechętnie
Chciałby jeszcze
zatrzymać jesień,
porozmawiać na osobności
może,w przypływie wdzięczności,
umówiła by się na kawę.
Może
na kawie by się nieskończyło...
Czasu ,było mało
zajęty miał kalendarz,
przez miesiąc cały
rozwiązywał równania,
by być doskonałym.
Przepadło!
klamka zapadła,
nie bedzie ani kawy
i co mogło być więcej.
Zamknał dzwi
na cztery spusty ,
zaciągnął rolety
i..... zasnął
Moja rada
nie pracuj nad sobą,
nie układaj planów
z wybiegiem,
żyj chwilą dzisiejszą,
kochaj,żyj z uśmiechhem.
Doskonałością
serce wzgardzi,
ono przecież miłości słucha,
zrozumie wybaczy,posłucha.
Dziś
już za pózno
za rok , ponów swoje wyznanie.....
Hania24
|