Co zrobisz?
Co zrobisz w totalnej, beznadziejnej rozpaczy?
Kiedy będziesz zdesperowany i pokonany
Wyrzucony przez wszystkich na śmietnik
Znajdziesz się leżąc nago na ostatnim już dnie
Kiedy kula już sama do Ciebie toczyć się będzie
Śpieszyć z pomocą, cicho podpowiadając
Że tylko możesz zyskać, wreszcie zaznać spokoju
Kiedy tylko znajdzie się ona w Twojej głowie
Kiedy tabletka targować się o Ciebie bedzię z żyletką
Ostatni raz nasuną Ci się pytania estetyczne
Coś mocno spychać Cię będzie na ostrze noża
Kiedy świat będzie wrzeszczał ''Idź do cholery!''
Czy nie wyplujesz razem z krwią
Ze śliną zmieszanej reszty nadziei?
Czy znajdziesz siłę, aby wstać i zacząć się bić?
Czy znajdziesz powód, dla którego jeszcze warto żyć?
|