Samotność w tłumie ludzi

kto nie zna - nie uwierzy
tęsknotę we mnie budzi, by sen na jawie przeżyć
choć tyle ludzi wokół i tyle różnych twarzy
gdy spotkam tą mi bliską - ja wierzę, że się zdarzy

Rozpoznam ją od razu po cieple w dobrych oczach,
po miękkim ust zarysie bo o niej śnię po nocach
a ona sie uśmiechnie, wyciągnie do mnie rękę
uśmiechem swoim stopi lodową mą udrękę

I serce me zabije jak kiedyś gdy w młodości
uczyłem sie dopiero z dziewczyną mą miłości
i usta jej kochane moje wyszepcą imie
i będe z nią nareszcie i ona będzie przy mnie



Eryk Maver

Średnia ocena: 9
Kategoria: Erotyk Data dodania 2006-01-17 16:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Eryk Maver > < wiersze >
Bella Jagódka | 2006-01-17 21:05 |
œliczny ..... / "się"...brakuje ogonków/ ale to drobiazg, a wiersz rzuca na kolana i młode i stare :)))
Eryk Maver | 2006-01-17 18:27 |
Karo...jest taka sama- wyjalem tylko Tytul z textu...aby nie powtarzac
Kara Kaczor | 2006-01-17 18:06 |
tak, wiersz bardzo ładny, tylko ta budowa 1 strofy zupełnie inna od reszty...dlaczego?
(OLA) | 2006-01-17 17:38 |
Eryku...oceniam zawsze jak czuje Twoje wiersze sa piekne...dojrzale i wiesz lubie je:)
Eryk Maver | 2006-01-17 17:20 |
milo mi ze tak sadzisz. Szkoda, ze odeszlas stad w chwili gdy ja tu przyszedlem (smutny) tym bardziej cieszy mnie fakt, ze ktos sam piszacy tak piekne, ocenia moje wiersze tak wysoko. pozdrawiam
(OLA) | 2006-01-17 17:11 |
juz dawno nie czytalam takich pieknych wierszy...hmmmmmmmmmmmm piekny wiersz daj dlon pojdziemy szukac tego...czy znajdziemy?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się