Powiedz
Powiedz Droga czy pamiętasz
mych obietnic długa pętla
moich działań wielki cmentarz
to jak byłaś nieugięta
wciąż trzymałaś mnie za rękę
by się już nie kłócić więcej
pocałunkiem godzić chciałaś
bo słowami nie umiałaś
w mych objęciach szukałaś schronienia
nie spodziewałaś się zranienia
może nigdy tego nie oznajmiałaś
ale wiem ze mi ufałaś
Wtedy jeszcze nie wiedziałaś
ile ciosów w stanie zadać
bylem Tobie w twoje serce
wstyd mi nawet opowiadać
wtedy jeszcze nie wiedziałem
duszę Twą połączyć chciałem
z moją duszą ciało z ciałem
czemu tego nie wiedziałem
pełno krzywd niepotrzebnych
tyle myśli w głowie szpetnych
tej miłości nie bylem świadomy
zachowywałem się jak niewidomy
Choć za późno już na zmianę
ja przysięgam ze zostanę
tym kim chciałaś żebym był
choć bez Ciebie nie mam sił
ja w czym innym znajdę siłę
w tej tęsknocie mi nie miłej
zmiany jednak są możliwe
tak gwałtowne i burzliwe
udowodnię ze mój płomień
może trzymać nas oboje
choć pomimo wielu cierpień
ja przyszłości się nie boję
Nigdy sobie nie zapomnę
tego czego mieć ja mogłem
nigdy sobie nie wybaczę
tego ze Cię nie zobaczę
ze Cię nigdy nie przytulę
ze nie pocałuję czule
ze nie spędzę każdej chwili
chciałbym żebyśmy dzielili
wspólne szczęścia i kłopoty
wspólnie strzegli swojej cnoty
razem spali i gadali
swoje życie planowali
Leonardo_Corde
|