Wyzwanie
Przez obręcz nieba,
widzę obraz,
wytarty i wyblakły na słońcu
nic dodać nic ująć..
Wpatrzona
w niebieskie odbicie,
snuję opowieści
oślepłam od patrzenia....
Hieny, żądne krwi,
podążają za mną krok w krok,
ni chwili wytchnienia.
Bratnia dusza,
nie kołysze sie na wietrze,
samotność, odpędzam niczym natrętnego komara
Nie taki diabeł straszny...
Z balastem zysków i strat,
podążam uparcie ,ścieżką której nie znam,
podjęłam wyzwanie
Przez obręcz nieba,
widę obraz,
przyszłość - w kolorach tęczy.
Hania24
|