Nie zatracę świadomości - 90

Nie zatracę świadomości. Nie jest za późno, aby naprawić wyrządzone WAM przykrości. - 90

Samotność Mi teraz doskwiera,
po tych czynach nierozważnych.
Wszyscy się rozeszli, a Ja Sam pozostałem.
Nikt Mnie nie opuścił, to Ja tak
wybrałem, by życie wieść bez opatrzności
Boskiej Myśli w Swojej głowie teraz.
Tworzę, bo myślę i myślę, bo tworzę.
Nie chcę być sam i nie będę.
Mój Boże, Ty jedyny przy mnie jesteś.
Starasz się Mi pomóc i już Cię
nie odepchnę. Jestem tu; tutaj.
Czuję i będę czuć, myśleć,
tworzyć popijając wodę czystą.
Nie alkohol, nie trunek lecz H2O.
Jestem, by uczyć się, dyskutować
ze Samym Sobą choćby.
Bo jak inaczej i co spowodowało,
że tak Sobie tu siedzę i piszę.
Rozsądku mam zbyt mało,
a więc to jednak nie umarło.
Nie zginęły Moje uczucia.
Żyję, bo czuję; jakże by inaczej.
Czuć, by żyć; pytania zadawać.
Nie wątpię, a świadomość Ma
się rozwiewa. Akceptuję to, teraz.
Robię co w Mojej jest sile,
tworzę; aby się nauczyć rozumieć.
Jedni wyżej stoją ode Mnie,
a inni niestety niżej.
To również zasada, w samej Sobie
trwająca i dająca Nam życie.
Rozmyślam, aby żyć w pokoju
Duszy i Ciała przetrwać po Wieki.

Niczym, niczym i wszystkim są dla Ciebie Moje przeżycia, a takież One są rozmaite. Nie sądzisz? W Istocie.

Napisałem; dnia 9 listopada 1998 roku, Krzysztof Szufla.


Wiersz w wersji Video Recytacji:

Moja Recytacja: (chwilowo brak)


Dziękuję i pozdrawiam Krzysztof Szufla


krisov333

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2012-11-19 16:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < krisov333 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się