Wspomogę i ożywię Swoją odwagę - 92
Wspomogę i ożywię Swoją odwagę, bym mógł zwalczyć bezstronnie Swoje nędzne nałogi. Tak Mi dopomóż Bóg - 92
Zbliżyć się do obłoków szczęścia,
jak wiesz, nie jest łatwo.
Na ogół odsuwa Nas od celu tego
wiele rzeczy i materialistycznych uzależnień.
Cóż mam powiedzieć o tym wszystkim?
Jak WAM pomóc jeśli Sam Swoich
problemów nie rozwiązuję w pełni na Ziemi.
Dopóki palił będę i obślizgłe myśli
wytwarzał, na Waszą niekorzyść będę działał.
Muszę więc rzucić wszelkie, nawet
te najdrobniejsze nałogi błahe
Obalić Swe przekonania nie święte,
Boską Dobroć przyjąć do Serca i Chwałę.
Nie będzie Mi łatwo to urzeczywistnić,
zważywszy na ponętność moich Myśli.
Obarczać winą się jednak nie warto,
raczej pomyślę o losie Swoim i Innych.
Jeśli trwał będę nadal, w tym
potępianym zauroczeniu do materii.
Czymże materia, jak nie powłoką.
Ona uciska i gwałci Moje Duchowe Prawa;
do Wolności, Swobody Myśli i Uczuć.
Co wybiorÄ™ to zawsze Moja osobista sprawa,
lecz o innych trzeba Mi dzisiaj pomyśleć.
Wiele ludzi potrzebuje wsparcia,
mnóstwo ich cierpi wokół tutaj.
Ja jestem zobowiązany Im pomóc,
ale najpierw; nałogi ode Mnie wara.
Na dużą odległość się oddalcie,
Ja będę od dziś czuwał na warcie,
aby was nie dopuścić do Siebie.
I zwalczę pokusy, podniety, zazdrość.
Dla Boskiego Celu Świętego; Wytrwam.
Tak prosto z mostu, bez przenośni żadnych, sprawa jest poważna, muszę się stanowczo poprawić. Obezwładnić moje wszelkie wady, abym mógł się zacząć ponownie rozwijać Duchowo i pomagać w nim otaczającym Mnie bezbronnym duszyczkom. Takim jak i Ja.
Napisałem; dnia 11 listopada 1998 roku, Krzysztof Szufla.
Wiersz w wersji Video Recytacji:
Moja Recytacja: (chwilowo brak)
Dziękuję i pozdrawiam Krzysztof Szufla
krisov333
|