ZŁOTA MYŚL
Wśród wielobarwnych myśli
szybujących w mej głowie
w leniwe sobotnie popołudnie,
ujrzałam wolno lecącą,
pulsującą żółtym światłem
niewielką plamkę, cień zaledwie
krystalizującej się wiadomości.
Goniłam ją zaciekawiona,
lecz ona sprytnie ukrywała się
przede mną, jakby
chciała zataić to, co i tak
było przeznaczone dla mnie.
Cierpliwie przeszukiwałam
wszystkie zakamarki umysłu.
Była.
Już jasna i czytelna,
błyszczała wszystkimi kolorami tęczy, złotymi literami mówiła do mnie:
Życie jest piękne, a jutro
będzie lepsze niż dziś.
ewita
|