P r z e s z ł o ś ć
VII - cykl - Dokąd idziesz cz. IV Kres wędrówki
spójrz w czas
który pozostał za tobą
jak wstęga przez którą przewinąłeś
swoje życie
popatrz w głębiny niezmąconych chwil
krzyknij aby głos dotarł do ciebie
jak echo odbite z gór
przekręć kołem życia
a odnajdziesz zaginione ślady
które kiedyś odbijałeś na śniegu
wydaj komendę
a powstanie twoja ołowiana armia
podnieś zagubione wiaderko
a wysypie się dziecinny piach
stań na barykadzie
budowanej niegdyś z klocków
spójrz co się stanie
porównania nadszedł czas
wspomnienia życia
i młodzieńczy mięty smak
podnieś ręce ku górze
i krzycz na całe gardło ,,oto ja sam,,
co z matki łona
doszedł do własnych prawd
otwórzcie przed nim wrota
chce się z wami podzielić tym
czego sam się kiedyś nauczył
idąc drogą w czas
lecz czy ktoś słucha
jego gorzkich słów prawdy
gdzieś w oddali szyderczy śmiech
z jego słów
to ci którzy nie znają jeszcze
co znaczy przejść przez własny trud
przez łzy tworzące kałuże
przez snujące się pajęczyny
zasłaniające twarz i drogę
grymas stłumiony przez gniew
szczęście owinięte samotnością
i strach stojąc nad przepaścią
kiedy poznają – przestaną się śmiać
dla nich nie istnieje przeszłość
czas wstać by ruszyć w dalszą drogę
ściskając w ręku...
07.02.1980.
kazap57
|