Indygo
W żarliwości indygo
twych źrenic świtem
nieśmiało w progu
czeka
Motylim rzęs trzepotem
szeptem wzorzyste
nasłuchiwanie
odlicza
Taka niezdarna jest
i w pląsie swym
kroki myli
wciąż
A jednak tak bardzo
cierpliwa jest
i choć się dziwi
trwa
Moja Nadzieja
Gaia
|