Pytania do Boga

Jeżeli Boże my Twoje dzieci,
czemu pozwalasz nam iść na dno?
Przecież przed dziećmi zawsze się chowa
ostre narzędzia i wszelkie zło.

A Ty odwrotnie robisz to wszystko.
Podajesz dla nas beztrosko w dłoń
różne narzędzia potwornych mordów
i nuklearną straszliwą broń.

Czemu pozwalasz, by trwały wojny,
by krew niewinna lała się gdzieś.
I pozwoliłeś stworzyć Holocaust
i przeprowadzić katyńską rzeź.

Czemu pozwalasz, by świat się niszczył,
by się pleniła zemsta i złość.
Kiedy swą siła zagrzmisz na wszystko
i powiesz wreszcie: wystarczy, dość.

Zabierz nam Boże te okropności.
Zabierz i zniszcz nam wszelaką broń.
I nie szczędź dla nas swojej miłości.
Jak swoje dzieci zawsze nas chroń.

Jeśli w tym wszystkim jest wina Ewy,
to ją przywołaj i klapsa daj
a nam wybacz wszelkie wybryki
i zwróć nam znowu pierwotny raj.


roman

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2012-12-01 16:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
Michal76 | 2012-12-06 09:58 |
Bardzo mi się podoba.
ewita | 2012-12-01 21:14 |
Wiersz bardzo dobrze napisany...no ale ja się do winy nie przyznaję...pozdrawiam
Gaia | 2012-12-01 17:52 |
tzn. koment szybci, sorry litery mi coś zjadło :)
Gaia | 2012-12-01 17:50 |
Oj Romku, gdybyż to takie proste było. A przecież człowiek wolną wolę nie darmo ma. Wiersz zadumany..... Ale twój komentarz haha jest de best :))
szybcia | 2012-12-01 16:53 |
no właśnie..., tylko czasami się zastanawiam czy w tym raju nie byłoby mi trochę za nudno? *:)
tytus | 2012-12-01 16:48 |
Jak zawsze świetny,
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się