Snem karmiony

A kiedy
zamarznięta
przydarzam się
i
trwam...

skutej niedostępności, ochłapy
głęboko
pod śniegiem
muśnięta blaskiem ulicznej latarni

znów chciałabym być obca
pozbawiona sensu rzeczywistości
tej wczorajszej
poświaty
zielonych oczu
.


Magdis

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-12-08 15:02
Komentarz autora: I trwać nie przestanę.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > < wiersze >
Magdis | 2013-02-04 21:34 |
Ojej:) Szymonie ale mnie zaskoczyłeś swoją interpretacją;) Cieszę się, że moje wiersze mają aż tyle znaczeń i pięknie dziękuję Ci za tyle miłych słów:)
Szymon22 | 2013-02-04 19:20 |
A ja oprócz waszych interpretacji dostrzegam jeszcze jedną chyba najbardziej oryginalną ... :))) Ja Tu widzę w dosłownym przetłumaczeniu kilku wersów po prostu - prostytutkę, która marznąc w całym tym oczekiwaniu na klienta popada w zamyślenie i chciałaby chociaż przez chwilę poczuć się obca, wolna od spojrzeń. Widzę tu kobietę, która pragnie stać na ulicy chociaż przez chwilę zupełnie obojętnie bez skojarzeń pod latarnią, nie chce chować jedynie strzępów swojej niedostępności. Wiem Magdis, że nie o to chodziło Ci w tym wierszu ale mam tu na myśli to, że Twoje wiersze dają duże pole manewru i przez to są ciekawe, że odnaleźć w nich można różny sposób interpretacyjny w zależności od sposobu interpretacji co czyni Twoje wiersze wyjątkowymi. Gratuluje tej umiejętności budowania w wierszach specyficznych mechanizmów konstrukcyjnych, które zmuszają odbiorcę do głębszego zastanowienia :)
kazap57 | 2012-12-11 12:49 |
gra słów i metafory w twoim wierszu - wyzwalają ciekawość i uczucie zaskoczenia , czy warto być zimnym obcym niedostępnym czy...?
Magdis | 2012-12-10 21:07 |
Nooo... ciekawe:) Muszę spojrzeć na swój wiersz z innej strony:)
ghost_dog | 2012-12-09 21:25 |
Moja interpretacja ostatniej strofy trochę różni się od tej Sarnek i Twojej-autorskiej... Widzę, to jako chęć ucieczki od samej siebie do tej jakby pierwszej niewinności gdzie było się obcym dla całego świata...do początku. Kwestia perspektywy :]]
Magdis | 2012-12-09 11:48 |
Dokładnie Sarnek, o to mi chodziło, cieszę się, że mnie tak dobrze rozumiecie:) A ja drugi raz w życiu jestem naprawdę dumna ze swojego wiersza:)
Sarnek | 2012-12-09 10:00 |
Ta poświta zielonych oczu to multiwitamina która wciąż odżywia wczoraj.
Irmmelin | 2012-12-08 22:48 |
Czytałam go już 6 razy, i za każdym razem inaczej go odbieram. Czuje twoje wiersze najczulszymi zmysłami
girl_anachronism | 2012-12-08 19:32 |
"znów chciałabym być obca" - tak dobrze mi znane... Wiersz dotarł do mojego "środka".
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się