Zbroja

Zwykłe życie mnie minęło
napotkałem ciemność
zharatało mą psychikę
pokazując wielkość
Rany cięte ostrym smutkiem
wciąż się otwierają
wyciekają złe uczucia
zapomnieć nie dają

A ja bronić muszę siebie
by pozostać sobą
więc wykułem twardą zbroje
będzie mą opoką
dystansować się od uczuć
to samotna droga
muszę unieść takie brzemię
walczyć z tym do końca

Siła armii ciągle rośnie
legion na jednego
czy się uda przetrwać starcie
jeszcze nic pewnego
Stoję naprzeciwko mroku
w niewidzialnej zbroi
jestem gotów zacząć szarże
niech się mrok mnie boi

Kiedyś moja zbroja pęknie
nic już nie zostanie
może znajdzie się obrońca
co przede mną stanie
Da mi miłość da mi światło
to czego nie miałem
i zrozumie mnie najlepiej
ile wycierpiałem



Leonardo_Corde

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2012-12-13 00:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Leonardo_Corde > < wiersze >
Cisza | 2012-12-13 09:00 |
Kiedyś na pewno znajdziesz kogoś takiego:) Głowa do góry:) Codziennie słońce wschodzi od nowa:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się