L i s t o p a d





wczoraj złoto-czerwone szeleściły
dzisiaj wdeptane w ziemię butwieją
z płaczem opowiadając o romantycznych spacerach


opodal na nagich szarych gałęziach
wiszą rozciągnięte do bólu wspomnienia
targane podmuchami zachodniego wiatru


na poboczach ulic brudne kałuże
odstraszają nawet wygłodniałe kruki
falującym obrazem własnych odbić


w moim sercu także listopad
ale zupełnie odmienny
jeśli masz wątpliwości zajrzyj





15.11 – 16.11.2010.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2012-12-16 13:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-12-17 12:57 |
tak masz racje Romku
roman | 2012-12-16 22:32 |
Listopad bywa paskudny. Dobrze, że u Ciebie w sercu jest inaczej. Ładny wiersz, pozdrawiam
kazap57 | 2012-12-16 18:35 |
dziękuję
Gaia | 2012-12-16 17:50 |
Są słowa i słówka, co tulą lub bolą, czasem świat jest obrazem bez słów, lecz serce znajduje ich sens.... Nostalgiczny wiersz
kazap57 | 2012-12-16 15:09 |
dziękuje zajrzenie - i cieple słowa
kazap57 | 2012-12-16 15:08 |
dziękuje zajrzenie - i cieple slowa
ewita | 2012-12-16 14:19 |
druga zwrotka wspaniale....zakończenie również ...chociaż listopad jest smutny wiersz podoba mi się bardzo
szybcia | 2012-12-16 14:16 |
5+chętnie zaglądam do Twojego serca:)
Ziela | 2012-12-16 13:37 |
4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się