Samotne echo

Jak wywrócony chrabąszcz
Pewny, że stąpam po wysokim niebie
Szybko przebierałem z radości nogami
Grzejąc się w jej promieniu

Z oszołomienia dla niej zaryzykowałem
Lecz samotne echo mojego śpiewu
Było wszystkim, co usłyszałem
Został bezbronny robak w dolinie, w cieniu


Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-12-20 15:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się