Moja szkoła - Lidzia lat 10, rok 1999
Moja szkoła - chwilą radości,
moja szkoła - garstką miłości.
Każdy dzwonek
jest jak skowronek,
który śpiewa tak często...
Mądrości jest w niej wiele,
jak w książkach naszych,
szkolnych.
Szkoła nasza, żadna inna,
tylko ta.
Tu trawa z rana skropiona rosą
i skarbiec wiedzy codziennie.
Szare mury tak znajome,
widzimy na co dzień,
lecz do nadzwyczajnej szkoły,
jak ta,
musi chodzić człowiek tego godzien.
Słuchaj mnie uważnie teraz:
W szkole tej, na dobrą drogę
weszło już wielu,
więc ucz się solidnie przyjacielu.
Lidia_Wiktoria
|