Kiedy milczę, nie umiem.... (1)



ja po pros­tu nie umiem już
mówić

słowa mi się gdzieś zacinają
pchają się
wszys­tkie na­raz chaotycznie

a po­tem stają

opuchłe zdziwieniem
jak pa­raliż w kor­ku na mieście
gdy naj­bar­dziej się spieszysz

żeby zdążyć
w to miej­sce je­dyne w swoim czasie

upychają mi krtań szybciej
niż mogłabym chcieć
za­cisnąć pięści ze złości

lub z żalu
zam­knąć powieki

po­tem już jest za późno
na cokolwiek
i na­wet nie mru­ga zielone

wciąż tyl­ko popiel


16.12.2012.


Gaia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-12-26 14:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gaia > wiersze >
Gaia | 2012-12-28 20:49 |
Kolory to tylko metafora.... ale może i wada spojrzenia... Dzięki za słowa :)
Conte | 2012-12-28 18:53 |
Oczy widzą kolory a te to złudzenie bo rozczepione z białego i czarnego...:)
szybcia | 2012-12-28 18:29 |
:) bdb*
roman | 2012-12-27 22:47 |
5*
kazap57 | 2012-12-27 22:18 |
słowa bolą ale milczenie jeszcze bardziej.....upychają mi krtań szybciej ( proponuję ( wypełniają krtań - szybciej )ale to tylko moja sugestia wiersz jest twój.....całość bardzo dobra
Gaia | 2012-12-27 19:23 |
Tak. Coś. Dzięki :)
Ziela | 2012-12-26 15:32 |
Coś w sobie ma… 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się