Zapasy
Wystawiła główkę z dziupli wiewióreczka.
Trzeba by nazbierać orzeszków troszeczkę.
Bo, gdy przyjdzie zima, śnieg i mroźne czasy
trzeba mieć koniecznie w spiżarni zapasy.
Lecz zimy nie widać, może jest daleko.
Pójdę pospać trochę, chwileczkę poczekam.
Patrzą dzieci przez okno. Martwią się troszeczkę,
czy zdąży zapasy zrobić wiewióreczka.
roman
|