Zachłyśnięcie



Wreszcie nikt mi już nie gdera
że za póżno jestem w domu,
sto par butów pod nogami,
ciągłych dzwonków telefonu

Już pocieszać cię nie muszę
słuchać -“widzisz-miałam rację“
by się czasem wyrwać z domu
znów wymyślać „delegację“

Zachłystuję się wolnością
robię, co zapragnie dusza
lecz dlaczego prześladuje
myśl o tobie, ciągle wzrusza

obraz twoich długich włosów
twojej dłoni na mej twarzy
tych iskierek w twoich oczach
naszych rozmów, śmiechu, marzeń

Tyle kobiet przez me łóżko
przewinęło od tej chwili
czemu oddychałem z ulgą
kiedy z domu wychodziły?

Były przecież między nimi
takie z wdziękiem i urodą
więc dlaczego-wciąż o tobie?
bo one……… nie były
tobą





Eryk Maver

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-01-22 09:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Eryk Maver > < wiersze >
(OLA) | 2006-01-23 01:33 |
Eryk...glasku;)...glasku cha cha cha;)
Eryk Maver | 2006-01-22 23:05 |
dzieki Bazyliszku...i tak mile to
Bazyliszek | 2006-01-22 21:35 |
no ja to ciebie nie popieszcze ale pogratuluje:)
Eryk Maver | 2006-01-22 20:41 |
gdybym myslal inaczej, czy powstalby ten wiersz? pozdrawiam i dziekuje wam dziewczyny za mile slĂśwko. dzieki ze jestescie. Jestem pieszczoszkiem i potrzebuje czasem troszke pieszczoty glaskania.hahahahah
(OLA) | 2006-01-22 16:01 |
to co piekne i niepowtarzalne zawsze ale to zawsze bedziesz pragnal...kiczem nigdy sie nie nsycisz;)...i co ty na to?
Samantka | 2006-01-22 15:13 |
refleksyjnie...
Kara Kaczor | 2006-01-22 15:03 |
aż się łza w oku zakręciła :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się