Kiedyś twoje usta

Kiedyś twoje usta uśmiechały się tak czule
i twe oczy tyle ciepła miały w sobie
iskierkami twoich uczuć promieniały
i twe usta moich pocałunków głodne

Dziś twe oczy jakieś puste są i zimne
zamiast ciepła widzę w nich tylko chłód
a ty przecież ślubowałaś moja miła
twoją wierność i miłość aż po grób

Dziś twe oczy dla innego już tak błyszczą
i twe serce dla innego dzisiaj drży
a mą duszę przeogromny żal rozdziera
dławi w gardle i wyciska z oczu łzy

Bo ja miła, wciąż tak bardzo cię kocham
więc, gdy widzę że cię dla innego tracę
to me serce, pęknąć chce od bólu
w gardle dławi obręcz rozpaczy

Ileż bólu może jeszcze znieść me serce
ileż krzyku mieści się w tej ciszy
tyleż łez wylanych w samotności
tyleż łkań, których nikt nie usłyszy…


Eryk Maver

Średnia ocena: 6
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-01-23 16:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Eryk Maver > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się