Przeciwwaga
pamiętam moją odwagę
po wypełnieniu:
smaku Twego
zapachu Twego
dotyku Twego
niczym brzoskwinia soczysta
jak chryzantema złocista
choćby dłoń przejrzysta
po następnym przebudzeniu
i trwaniu w
milczeniu
już się nie boję
twardo na nogach stoję
nie boję się własnej amnezji
ludzi tłumu herezji
i ciemności
i złości
oczy otwarte mam
szacunek mam i dam
nie zamknę oczu, czuwam
i piszę to teraz wam
zaradność jest
nie może przerażać antycecha mnie
kolejny zgiełk, mały szmer
Jestem, Jesteś, Jest
my mamy, Ty masz, Ja mam co chce
z niskich do wyższych sfer
odwaga
powaga
dla życia smutnego
przeciwwaga
stratocaster
|