Droga bez powrotu

Jeden błąd tak wiele kosztuje.
Znów siedzę sam, rozum wszystko psuje.
Tak bardzo chciałem naprawić to
gdy miałem szanse spierdoliłem bo,
strach nie pozwalał powiedzieć tak.
Czy można czy da się a jeśli to jak.
Jesteś daleko to nic nie zmienia,
chciałbym powiedzieć Ci dowidzenia.
Zobaczyć raz jeszcze Twój piękny uśmiech,
możesz zapytać z kąd taki pośpiech.
Poczuć, dotknąć, całować,
raz jeszcze Ciebie skosztować.
Mieć Ciebie obok chociaż na chwilę,
gdy o tym myśle mam w brzuchu motyle.
Nie powiem Ci w oczy co teraz czuje,
bo serce z żalu za bardzo kuje.
Więc żegnam się teraz i bardzo żałuje,
że już nikt mnie nie uratuje.


Klamka7_62mm

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-01-23 00:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Klamka7_62mm > wiersze >
kotylek | 2017-10-18 22:10 |
Czytając Ten wiersz stwierdziłam jak jesteś czułym i delikatnym facetem. Pamiętaj, wszystko można naprawić. Faktem jest, że to nie takie proste, a gdy się już odważysz i powiesz osobie, którą kochasz ,,przepraszam", uwierz mi, zaznasz spokoju ducha i sumienia. Pozdrawiam :)
Lethien | 2013-01-23 15:35 |
Rozterki miłosne, każdy to zna. Dobre. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się