W moich ramionach

Piszę krwią na Twojej skórze
Ostrymi słowami wycieram łzy
W Twoim człowieczeństwie się zanurzam
Niczym trucizna podstępnie niszczę Cię

Wzniosłem ochronne mury
Więc gdy odwracasz się
Nie widzisz przeszłości
Przyszłości nie widzisz też

Utknąłeś w moich ramionach
Powoli duszących Cię
A mój zimny dotyk na skórze
Przyprawia Cię o strachu dreszcz

Odpychasz mnie siłą woli
W odpowiedzi słysząc mój śmiech
Pozbyć się mnie nie możesz
Przecież już dobrze o tym wiesz

Zanurzasz się w rozpaczy
Ucieczki zaprzestajesz
Twój szloch balsamem dla ucha
Balsamem dla ducha ból Twój

Dusząca bezradność zabija
Powoli wykańcza Cię
Odchodzisz w odrętwienie
Zapowiadające żywota Twego kres

Powoli zamykasz oczy
Ostatni oddajesz dech
Konasz w moich ramionach
Gdzie miejsce Twoje jest


Kathleen

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-01-29 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kathleen > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się