Jęk dusz

Gonitwa za splendorem
Emocje pogrzebane dyshonorem
Miłości zastąpionej przez motouczucia
bez czucia leżą ugorem

Obecna prywata jak data
w kalendarzu nieodnotowana
Pusta jak rozpusta
Na każdym kroku dysczłowiek
Kapusta
a złowieszcze słowa wprost
w niewinne usta

Wykrojone serca z piersi,
choć obecne tak sztuczne;
Naokoło w herezji bez poezji
Weselicho życia marionetek
Huczne

Wpatrzone gały w ekrany
Dłonie choć silne tak bierne
Osamotniony, kłamstwem oblany
a w duszy następstwa mierne

Gdzie podążasz człowieku?
Do jakiego dążysz Celu?
Tak przemyślanie tkwisz w wieku
Rozpaczy chorej, myśli burdelu

Bez strachu, bez czucia,
w zabezpieczeniu zbytków okuciach,
Dążysz do niczego, umierasz, niszczysz
Pastwisz się nad światem, zabijasz

Do czasu
A potem będzie tylko cicho
Jak po wojnie opadnie kurz
Złego w końcu weźmie licho
''nagrodą'' dla niego jęk dusz


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-02-14 22:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
stratocaster | 2019-04-25 23:00 |
...
Viasyl | 2019-04-24 18:15 |
Tak... do czasu...
aloya | 2015-11-27 22:43 |
Smutno mi gdy czytam wers za wersem.
Conte | 2013-02-17 21:44 |
O tak...święta prawda:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się