Metro
Kiedy byłam młoda,
Poszłam na miasto,
Zeszłam na dół,
By podziwiać metro,
Wszystko było takie żywe,
Szybkie, dynamiczne,
Kolory pastelowe,
Przedziały metaliczne,
Zatrzymał mnie stróż prawa,
Opowiadał o przepisach,
Ja go nie posłuchałam,
Pobiegłam co sił w nogach,
Z rumieńcem na licach,
Chciałam podziwiać grację i wdzięk,
Tego pięknego miejsca,
Wszystko było tak nowoczesne,
A ja miałam tak mało lat,
Pobiegłam, więc za głosem serca,
By zobaczyć jak smakuje życie,
Było ono metaliczne,
Pastelowo-schizofremiczne...
Nunx
|