Łzy Samotność Ból
Gnębiona i oszukana
Uciekła przed siebie
Zapłakana
Słyszała ciągle
Kpiny słowa
Dalej płakała
Stanęła w ciemną noc
Zimną i chłodną jak ból jej
Sama
Zapomnieć chciała
Te podłe twarze
Ciągle sama
Pamięci ból się tlił
I gasnąć nie chciał wcale
Ból
Tak potężnie
W serce nóż wbił
Ogromny ból
OLLA
|