Wzlot

Napełniony bożą siłą i błogością
To przejawia się ciała lekkością
Serce bije jak miłości młot
To mój duchowy wzlot

Patrzę na świat serca wzrokiem
Już nie ściągnie mnie nic mrokiem
Bo się modlę oraz czuwam
A w ciemności się nie schowam

Chcę wskazywać drogę cierpiącym
Oraz grzesznym i pychą kipiącym
Oni tego bardzo potrzebują
Lecz jak mnie ściągnąć tylko knują

Więc omijam wszystkich łukiem
Oni w otchłań lecą z hukiem
Ja ich nadal wszystkich kocham
Nad ich losem czasem szlocham

Lecę w stronę bożej miłości
Aby zaznać w życiu obfitości
Z odwagą w sercu kroczę
I z tej drogi już nie zboczę


platek_sniegu

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-02-27 07:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < platek_sniegu > wiersze >
roman | 2013-02-27 16:44 |
ładne przesłanie
Ziela | 2013-02-27 11:11 |
Trochę temat mi się nie podoba, ale jest rym i polot. 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się