List do M.
Pusty świat, dom bez oznak życia,
Miałaś tu być, miały być Twoje słowa,
Czemu tak jest? Tego się nie dowiem,
Dlaczego tak wcześnie? Tego mi już nie powiesz,
Serce rozdarte między dwa słowa,
Gdzie jedna połowa odeszła do Boga,
A druga, wciąż żyje, gdzie nie powinna,
I proszę przestań kojarzyć mi się ze wszystkim,
Z ulubionym programem, z najwspanialszym uśmiechem,
Z głosem nad ranem, z „dobranoc” wieczorem,
Ze słowem Kocham, z Twoją walką,
Z najgorszym obrazem, którego nie chcę widzieć,
Nie chcę widzieć Twojej śmierci, Niczego co było złe,
Nie chcę widzieć pogrzebu, ani słyszeć sygnału karetki,
Chcę natomiast widzieć Twoje zdjęcia i to że byłaś szczęśliwa,
Żegnaj na zawsze, Mamo...
Nunx
|