28.02.2013

Nieoczekiwał nic od życia
Nie intersowała go kwintesensja jego bycia
Ślepy na szczęście , zamknięty na wiedze
Budował w głowie czarną twierdze
Strach był mu obcy jak i odwaga
Nie obchodziła go słów ciężkich waga
Był martwy za życia , nieświadomy że popełnił błąd
Czekał go sprawideliwy sąd
I tak się stało , jego bycie długo nie trwało
Teraz jest tam gdzie myślał ,że chce być
Może teraz zacznie żyć


james

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-02-28 14:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < james > wiersze >
Cairena | 2013-02-28 15:45 |
Ciekawie ujete.
Michi | 2013-02-28 15:41 |
Można poczuć ten wiersz, utożsamić się z podmiotem lirycznym, właściwych słów użyłeś. Pozostałe teksty też naprawdę świetne :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się