Młoda wiosna
delikatna i tak wzruszająca
w swojej dziecięcej niewinności
jak dziewczyna nad potokiem
z uśmiechem kwiatek zrywająca
jak młoda sarenka, niepewna
wychodząca ostrożnie na polanę
po brzegi ciepłym światłem wypełnioną
odzwierciedlającą się w jej płochym oku
jak szkic, zamalowany lekką akwarelą
pełen mieszających się przyjemnych barw
jak młodzieniec, wyciągający dłoń ku wodzie
ku swojemu odbiciu, po przebudzeniu
|