Osiemnasta łza
Osiemnaście wiosen za mną, nie zostałem Ewą Farną
Nie poczułem serca drugiego tchnienia
Czy to życie w skałe mnie zamienia?
Ból większy im dłużej żyję
Do swojego naszyjnika kolejne serce dodaje na szyję
Wcześniej w dłoniach je ogrzewam
Nim zgaśnie łze wylewam
Chce żeby poczuły to co ja bez słowa mego
To jak wejśc bez rąk na drzewo
W następnym życiu chce zostać mewą.
openyourheart
|