Siedem grzechów głównych

Widziałem ludzi bez granic,
Ich wielkość odmierzał wiatr.
Pragnęli swymi ustami,
Przeżywać cały ten świat.

Widziałem ludzi na szczycie,
Ich nosy sięgały chmur.
Patrzyli na ludzi z góry,
Choć w oku gościła sól.

Widziałem ludzi bogatych,
Ich wnętrze wypełniał skarb.
Rękami chłonęli życie,
By nocą chować w nich twarz.

Widziałem ludzi wyspanych,
Ich głosy zapomniał dzień.
W zamkniętych oczach skąpani,
Popadli w odwieczny sen.

Widziałem ludzi spełnionych,
Ich duma była ze szkła.
Pragnęli plamić swe ciało,
Choć rozkosz to tylko mgła.

Widziałem ludzi wzburzonych,
Ich serca zamroził lód.
Poczują radość w powietrzu,
Gdy wnętrze roztopi wschód.

Widziałem człowieka w sobie,
Choć nie był z tej samej krwi.
Dziś wiem, ze ślepym jest każdy,
Kto w lustrze zatapia sny.


DeDe

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-03-05 20:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DeDe > < wiersze >
Mim | 2013-09-06 22:30 |
łał :) wiersz śliczny :D gratuluję.
DeDe | 2013-03-12 16:22 |
dziękuje Ci bardzo ;)
soella | 2013-03-12 15:01 |
cieszę się,że trafiłam na Twoje wiersze.chylę czoło i ...też chcę tak pisać:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się