Kłamstwa życia
Chciałam uwierzyć w prawdziwą miłość
Ale tak jak myśli jest ona ulotna
Krwawe łzy już wypłynęły z wnętrz
Nie mam co dać bo wszystko oddałam
Teraz tylko nadszedł czas pokazania
Tego co ukrywanie zajmuje tyle czasu
Powoli rozłupuję gliniana maskę kłamstwa
Bo codziennie jestem kimś innym i obcym
Nie mam gdzie zostać, już się w słowach gubię
Imiona w jedno już się zlały
Wolę być naga przed całym światem
Niż ciągnąć to co mnie w końcu zgubi
jessika
|