pokoju mrok
w każdym kącie cisza drzemie
wpółprzymknięte ma powieki
bicie serca nadaremnie
chce obudzić jakieś dźwięki
na podłodze rozrzucone
wilgoć nocna i jej szarość
myśli w ciernie ozdobione
bo za winy miłość karą
za oknem światło latarni
chce się przebić przez mrok pokoju
ech człowieku
puchu marny
dziś sam sobie musisz pomóc
szybcia
|