wiatr
Słyszę jak wiatr dudni mi w głowie
przynosząc gwałtownie myśli o tobie
Nie, nie piszę już ciebie z wielkiej litery
nic nie rozkruszy szklanej bariery
Sama ją stawiam sobie, dla siebie
zabraniam swej duszy tak mocno kochać ciebie
Słyszę jak wiatr bije o szyby, desperacko
I myślę o twych ustach, szaleńczo, wariacko
o dłoniach twych ciepłych, silnych ramionach
do których tak lgnę ja, smutna, zgubiona
ale..
po chwili...
Słyszę jak wiatr cichnie już z wolna
a miłość moja, zakuta, nie - wolna
Z braku nadziei cicho, bezgłośnie szlocha
już wiem - twa dusza mej nie pokocha
a_sina
|