kawa z psychopatką

lubię wraz z poranną kawą
rozsiąść się w kanapie
na wprost Ciebie
obserwować - przezabawne
kiedy w klatce się swej wijesz

wdychać mocny jej aromat
z Twoim głośnym z bólu krzykiem
i uwielbiam, oh, jak bardzo
po kolejnym słodkim łyku
kiedy gorzko, cicho płaczesz

jest w tym jakiś urok
patrzeć jak się męczysz
dzień po dniu i w noc każdą
słyszeć Twoje jęki
gdy próbujesz wyrwać kraty

to jak błagasz, skomlesz
jest urocze,
spojrzeć się boisz
a twe rany się nie goją
wciąż od nowa cierpisz


i milczeć będę tak jak ty milczałeś
gdy ja wylewałam Ci me żale
wzgardziłeś i łzami i sercem
wzgardzonym zostaniesz
wylewam kawę na Twe ręce

parzy ?
nie bez celu Cię tu trzymam
nie bez celu tak doświadczam

teraz wiesz już
co ja zawsze w sobie czuje
psychopatka, nad-wrażliwiec
wzgardź mną, porzuć...
gorzko tego pożałujesz


oh, już pusta filiżanka....


a_sina

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2013-03-15 08:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < a_sina > < wiersze >
Molka | 2013-04-20 20:37 |
genialny po prostu :*
Brombka | 2013-03-15 22:48 |
Świetne
Michal76 | 2013-03-15 10:22 |
:-D
a_sina | 2013-03-15 10:19 |
:) dzięki za komentarze. i tak, zasłużył jak najbardziej, szkoda że to tylko w wyobraźni...xD
Michal76 | 2013-03-15 10:14 |
Super! Zakończenie bardzo mnie rozbawiło ;-)
soella | 2013-03-15 10:13 |
kolejna zołza haha witam w klubie:)podoba mi się.jeśli zasłużył?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się