Z cyklu ''Pluszowy miś''
Paciorkowe oczęta
patrzą z taką ufnością,
że chciałoby się przytulić
do serca z przyjemnością.
Ależ tak, to stary znajomy,
misiu pluszowy spogląda,
siedząc dumnie w witrynie.
Żaden pieszy go nie minie.
Ma coś w swoim wyglądzie,
coś, co ludzi zatrzymuje,
którzy patrząc się roztklwiają.
Misia kupić zamyślają.
Niejeden ma kogoś w rodzinie,
dziecko, siostrzeńca czy wnuka,
więc taki misiu pluszowy,
w niejedno serduszko zapuka.
Znowu idę ulicą,
obok witryny przechodzę,
ale dzisiaj coś jest nie tak.
Acha! Misia pluszowego brak!
Widzę, że żaden przechodzień
już się tu nie zatrzymuje,
a w sklepie mama z córeczką
misiaczka z radością kupuje.
jaskolka
|