W związku z samotnością
Gdy twa przyjaźń to samotność,
chcesz ją poznać lecz nie umiesz.
Chcesz by nigdy się nie potknąć,
czemu wraca nie rozumiesz.
Zawsze męczy cię ta siła,
i wciąż ciągnie w drugą stronę.
Ona nigdy nie jest miła,
a ja w jej żywiole płonę.
Gdy zabrała mi odwagę,
została mi martwa dusza.
Na mnie testowała trwogę,
kolejna nuda z arkusza.
Chciałam od niej się uwolnić,
lecz mi się to nie udało.
Ona wiąż kazała zwolnić,
choć serce inaczej chciało.
Nie znalazłam źródła życia,
choć mijały dni i noce.
Nie słyszałam serca bicia,
wiem, że w przyszłość nie powrócę.
mroczna
|