Wybór
Prosta droga trwa,
Monotonnie prowadzi przez świat,
Bez nowości,
Bez niespodzianki,
Toczy się świat...
Kilometrów przebyte tysiące,
Kto wie miliony nawet.
I co?
Ten sam obraz przed oczyma,
Mijane twarze, z tą samą miną,
Gehenna toczących się lat.
Po tylu latach,
Zmęczenia nudą...
Nagle pojawiło się rozwidlenie!
I ożyło pragnienie życia,
Bo trzeba wybrać,
Swój dalszy los...
OLLA
|