Bezgwiezdna... niczym wdowa...

http:www.youtube.comwatch?v=7KCw9hftELs


Czasem mam ta­ki zamęt w głowie
trud­no pow­strzy­mać wte­dy łzy.
I ser­ce też żałośnie bijąc
za­biera spokój... mąci sny.

To właśnie wte­dy pot­rze­buję
czy­jegoś wspar­cia na ra­mieniu.
Wypłakać smu­tek z resztą łez
po­sie­dzieć w ciszy i w mil­cze­niu.

Nie chciałam spłoszyć Cię ze snów.
Te­raz tam zieje... sa­mot­nością.
Zbyt wiele po­wie­działam słów
myl­nie ko­jarząc je... z miłością.

Nie jes­tem Twoim przez­nacze­niem.
Jes­tem... wyt­wo­rem wyob­rażeń.
Cząsteczką złudzeń i... fan­tazji.
Dro­biaz­giem pośród wielu marzeń.

Za­tem... mil­cze­niem da­jesz znak
że dro­gi nasze się ro­zeszły.
Myślisz... co złego to nie ja
a Ty kocha­na to...czas przeszły.

Dziś ta­ka czar­na noc bez­gwiez­dna.
Ster­czy za ok­nem niczym wdo­wa.
W ak­sa­mit suk­ni łzy ociera i głaszcząc
twarz w po­duszkę... cho­wa.


agniecha1383

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-04-01 09:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się