Był!

wybrany z narodu czy skazaniec z głodu
serca, głodu ducha, głodny rozumu?
Nie! Wartownik Kocur
Tygrys walczący, z sercem
o miłość, o prawo, o chleb,
o sprawiedliwość, o dom
bezdomny, bo dom tam gdzie
Ją kochał, w chwili ostatniej
czuł, kochał Ją
Był!

Wybaczył Jej wszystko, sam z dłonią
na sercu, wypowiedział na koniec
Do Nieba:

''Przepraszam,
Kochanie
Modliłem się o to,
Ciesze się na Nasze Spotkanie
Najdroższa, Moje Złoto...''

Teraz gangrena, złamana stopa
Błękitny kolor półprzezroczystych
Zatrutych toksyną żył

ożywiony chwilą wspomnień
Miłości Miłości
Którą w życiu jadł
Którą w życiu
Pił


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-04-03 17:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > wiersze >
stratocaster | 2019-04-26 21:45 |
...
Viasyl | 2019-04-26 16:54 |
był i jest...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się