Ubrany w ramy

Ubrany w ramy wracam po więcej,
Kontur prostoty żegna swój smak,
Może zabrakło wiary dziecięcej,
Przenikam ściany wolny jak ptak.

Pragnąłem życiem służyć każdemu,
Wpoiłem z piersi perfekcji głód,
Wszystkim, a jednak w osamotnieniu,
Płaczące wierzby wśród moich dróg.

Wstyd kryje głowę ciężką od winy,
Wracam bez klucza do nieba bram,
Przestałem służyć tym nieszczęśliwym,
Ciężar ich smutku tłumił ja sam.

Daleka droga w doskonałości,
Gdy mile dzielą ziemie od gwiazd,
Na drzewie życia sięgaj wieczności,
Czujnie mijając na sercu drzazg.


DeDe

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-04-03 18:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DeDe > wiersze >
Anonimm | 2013-04-03 18:46 |
Wspaniały! Jak każdy inny ;) Prawdziwy - bez udawania Piękny ;)
Cairena | 2013-04-03 18:36 |
Bardzo piękny wiersz, trafił do mojego serca.5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się