ponuro

Zaczarnione niebo chyli się ku ziemi
deszcz na szybach granatowo się mieni
wiatr szumi, świszczy i wyje
kogoś sekrety potajemnie kryje.

Duszno , parno, ponuro na dworze
Spragniona przyroda już znieść tego nie może
Każdy ginie w ciężkich kroplach deszczu
Nie zostawia zycia bez odrobiny dreszczu

Ulice powoli staja się puste
Wszystko w około staje się bezduszne
Nie ma nawet cienia koloru
trzeba było stronic od honoru

Niedlugo się niebo i ziemia rozjaśnią
Trzeba już teraz wszystko zatrzasnąć
Lepiej chronić się przed ta pogodą
Bo jest wielka niewygodą.


anonim405

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-04-08 00:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna anonim405 wiersze >
anonim405 | 2013-04-08 22:12 |
dziękuje bardzo , właśnie takiej opinii potrzebowałam ;)
WarDestruction | 2013-04-08 01:11 |
Pogoda zależy od myślenia, chronić się przed myśleniem? Niewygoda - może i jest nią, ale czy hedonizm ma jakiś sens?
WarDestruction | 2013-04-08 01:11 |
Pogoda zależy od myślenia, chronić się przed myśleniem? Niewygoda - może i jest nią, ale czy hedonizm ma jakiś sens?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się