nocne czuwanie

tyl­ko ty
swym uśmie­chem potrafiłaś
zga­sić mo­je łzy
szeptem słów odganiałaś
nieme stwory ze snów

tylko ty

znikąd donikąd
ścieżką nocnych wędrowców
uciekam od serca szeptów
kroplą absyntu
gaszę mej duszy łkanie
z kolejnych wersów
tworzącej litanię

pierwszego promienia
na nocnym szukam wciąż niebie
by ona minęła
owa chwila bezsenna
zielonych oczu blasku szukania
w zimnej poświacie ulicznych latarni

tylko ty


Adamo70

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-04-13 12:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się