nocne czuwanie
tylko ty
swym uśmiechem potrafiłaś
zgasić moje łzy
szeptem słów odganiałaś
nieme stwory ze snów
tylko ty
znikąd donikąd
ścieżką nocnych wędrowców
uciekam od serca szeptów
kroplą absyntu
gaszę mej duszy łkanie
z kolejnych wersów
tworzącej litanię
pierwszego promienia
na nocnym szukam wciąż niebie
by ona minęła
owa chwila bezsenna
zielonych oczu blasku szukania
w zimnej poświacie ulicznych latarni
tylko ty
Adamo70
|